aby utrzymać się na powierzchni
To nie czas mnie zabija, to ja sama, to moje myśli.
Nie piszę,
nie gram,
od ludzi
stronię,
nie wyrażam myśli,
nie
nie utonę!
Oddaję
swoje życie.
Poświęcam się
cierpieniu.
Niewiele
uśmiechu
w tym szaleńczym
zapomnieniu.
Klęczę
Zasypiam
i
oddaję się istnieniu.
Śmierć?
Dążę
do tego
celu.
Milczenie może ranić bardziej niż najgorsze słowa.
autor
paauulinaa
Dodano: 2009-07-02 18:23:53
Ten wiersz przeczytano 820 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
życie jest życiem mimo że nieraz potrafi być okrutne
to jednak trzeba przez nie przejść z podniesioną głową
i się nie poddawać, nawet jeśli wszystko się wali:)
Pozdrawiam:)
droge do tego celu można sobie zmienić... :)
trzeba z zycia wyciagnac jak najwiecej!
Wszyscy podązamy w tę samą stronę, ale po drodze jest
życie...
Z wiersza bije wielka depresja, glowa do gory
Żyj pełnią życia nie ma sensu się dręczyć życie jest
na to za krótkie... pozdrawiam :)
Nie dąż do samotności ani do cieripenia, po prostu żyj
normalnie i na lepsze wszystko zmieniaj.