Abyś pamiętał
I wreszcie pójdę zanurzyć się w
szczęście,
by móc pofrunąć w marzeń przestworza.
Pozostanie radość- jak dawne zdjęcie
i wspomnienia duszy kustosza.
A potem wrócę, gdzie szarość codzienna,
aby tym jednym magicznym piórkiem,
sprawić, by stała się zmienna,
by tęcza przelała się ciurkiem.
I znowu pójdę- już nie na tak krótko,
zostawiając kolorowe serce,
abyś pamiętał czarodziejskie piórko
i moje małe, cieplutkie ręce...
Komentarze (1)
Super wiersz... Zniewalający. Dużo dobra w Tobie.