Ach, gdyby...
Gdyby ktoś mnie pokochał, "a priori"
pozwoliłabym myślę, do woli.
Gdyby jeszcze całował namiętnie,
pewnie dałabym usta dość chętnie.
Gdyby zabrał mnie na krańce świata,
może coś bym zyskała po latach.
Potem całkiem straciłabym głowę
i z pewnością odjęło mi mowę.
A po czasie, już będąc na jawie,
skwitowałabym- świetnie się bawię.
Tak więc warto "a priori" na żarty,
nie należy zbyt często się martwić.
autor
fryzjerka
Dodano: 2007-08-27 07:21:41
Ten wiersz przeczytano 658 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Tak wesołego erotyku jeszcze tutaj nie czytałem...
Podziwiam zręczność;]
.. po nitce - do kłębka! I tak wpadniesz po uszy w tę
miłość!! Fajna rymowanka.
Marzenia na jawie jawia sie prawie. Marzymy z ukrycia
przez tyle chwil zycia. Gdy uczuc brak, teskni sie
tak...
Nie obiecuj tak ładnie, bo będziesz miała problem z
wyborem ;)
Super zrymowalaś - podziwiam. A gdyby....Marzenia się
spełniają, naprawdę. Twoje piękne takie, że chciałoby
się pożyczyć kilka.
Wiersz fajny.Masz miłe marzenia.