Ach! Mamo, mamo...
Nic nie wychodzi,
wnet ma matka - jak się okazało.
Lepiej pisze wiersze, na co jej
przystało.
A mi? - Nic nie wychodzi,
widocznie coś mi tu szkodzi.
Wierszy widocznie pisać już nie umiem,
chociaż drugą godziną tworzyć próbuję.
Ma mama pisze z łatwością wrodzoną,
lecz i tak ją kocham,
bo jest wspaniałą - matką i żoną.
autor
poetica
Dodano: 2009-04-07 14:50:51
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
pięknie piszesz, pozdrawiam cieplutko :)
Nie martw się to chwilowe. Przyjdzie wena i napiszesz
piękny wiersz.