Ach, ta jesień...
Jesień mnie źle nastraja,
są tacy co ją lubią,
chociaż to trzy miesiące,
dla mnie jednak zbyt długo.
Te deszcze mgły i mżawki,
humorki, smętki, spleeny,
bokiem już mi wychodzą,
jakże tęsknię do zimy.
Lubię puch śnieżnobiały,
trzask mrozu pod butami,
srebrne kwiaty na oknach,
kręty ślad za nartami.
A może tylko wymyślam,
jesień też ma uroki,
jest ciepła, różnobarwna,
...nie ta za moim oknem.
Jeśli ktoś znalazł inną,
niech szybko mi doniesie,
to zaraz tam przybędę ,
by wspólnie podziwiać jesień.
...w gruncie rzeczy, jesień jest piękna nie przeczę. Ale wolę jednak inne pory roku, dla specyficznego uroku, /nie ma tak wcześnie zmroku/...
Komentarze (14)
Tak sobie rozmyslasz nad ta jesienia jak i my czasami
kiedy nas ten jesienny nastroj dopada zwlaszcza w
pochmurne dni ,ale sadze ,ze to tylko chwilowo, bo
znajac Ciebie napewno szybko uda Ci sie poprawic humor
wystarczy ,ze sloneczko zaswieci.
Bardzo ładne spojrzenie na jesień, mimo tych mgieł,
mżawek cały wiersz jest lekki i łagodny w wymowie,
ciekawe rymy.
A ja Ci donoszę że znalazłam inną: i złote liście
zbieram, ustawiam sobie w bukietach i różnie je
przyozdabiam w muzykę je oprawiam, lampionami je
podświetlam, czasem jakimś winkiem pokrapiam i się
wcale tak nie zatrapiam.Wiersz bardzo mi się podoba,
ale nie smuć się na tą jesień, bo cóż ona jest winna,
że taka inna.
Niestety, u mnie też jesień deszczowa i ponura. Wiersz
nastrojowy, ładnie napisany.
Mnie tam polska jesień nie straszna, mieszkając w
Irlandii jesień jest na okragło :). Jesienny twój
wiersz ale bardzo cieplutki :)
Wiosna wróci tak jak wielu i wiele rzeczy wraca. Taka
jest siła natury. Ładny wiersz.
Ja mam jesien sloneczna, za to mam zime
deszczowa...Wiersz w temacie jesiennym, nastrojowy,
podoba mi sie w nim ta proporzycja zawarta w ostatniej
zwrotce :)
Mnie także źle jesień nastraja - napisałaś o niej to,
co ja sama myślę, ładne pióro, zgrabnie napisany -
wielkie brawa.
W Polsce jest piękna złota jesień ,która wyzwala nowe
uczucia nadzieje warto ją dostrzec...naprawdę
istnieje.
Już myślałem, że będą same żale na jesień, że szara,
mokra i zimna, a tu tyle wiary, że jest też inna,
pogodna, kolorowa i do takiej tęsknisz.
Innej na razie nie spotkałam, ale może to dlatego, że
w kalendarzu lato jeszcze, bardzo podoba mi się Twój
wiersz:)
Każdy ma swoją ulubioną porę roku, a ja jesienią
bardzo lubię jesień, a zimą zimę :) a teraz podobają
mi się rozważania o tych porach roku, w Twoim wierszu
A mnie sie podoba to rozżalenie w przedostatniej
zwrotce i puenta taka optymistyczna :) - po prostu
zwrot akcji:)
Nie odzieraj jesieni ze złota, rubinów i purpury, Ona
nicemu jest niewinna to wszystko czynią złe chmury.
Podoba mi sie twój wiersz, jest nieźle zrymowany,
treściwy i tryma rytm.