Ach te oczy
Zobaczyłem dzisiaj sowę,
miała wielkie oczy.
Albo była bardzo zdziwiona,
lub ją ktoś zaskoczył.
Nikt nie lubi jak go złapią,
na nic nie robieniu.
Chyba że jest na urlopie?
i nic nikomu do tego.
Sowa z góry patrzy i ma takie myślenie,
tylko łażą po lesie, nic nie robią
lenie.
Żeby chociaż w prezencie jakąś mysz
przynieśli,
a wszyscy tylko...z hałasem i pieśnią.
Komentarze (16)
Te sowy to niejedno widziały. Pozdrawiam
Lekki przyjemny wiersz. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie
to przecież grzybiarze ....czy mieli z sobą butelkę
...sowa podglądała
dlatego duże oczy miała:-)
pozdrawiam
Haha!
Wielkie oczy masz -
komu je masz?
takie wielkie oczy,
niech ci sowa wskoczy!
Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam
bardzo przyjemny wierszyk, pozdrawiam
fajnie o sowie i nicnierobieniu pozdrowienia
:D dobre! Pozdrawiam :)
A wszyscy tutaj z hałasem i pieśnią:)/ unikniesz
zbieżności słów/
Bardzo dobry wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Super wiersz Karliku! uśmiałam się z tej zdziwionej
sowy!
Pozdrawiam cieplutko:)
Lekko, zwiewnie i przyjemnie. Pozdrawiam.
robi się cieplej na sercu pozdrawiam
udało ci się grzybobranie i w dzień zobaczyłeś sowę
wiem przenośnie poetyckie
bardzo ciepły wzrokowy wiersz
pozdrawiam
Bardzo ciepły wiersz.Pozdrawiam cieplutko