ACH TO NASZE MORZE
Z gracją pływamy w Bałtyku
w barwach zachodzącego słońca
które witrażami przyozdabia nam ciała
i też w blasku perlistego księżyca
co diamenty wpina we włosy
i dodaje finezji fikuśnym falom
oraz pocałunkom w kropelkach wody
Na złotej plaży
promienie splatają nasze serca
przy najcudniejszych nutach
morskich na świecie
Na molo w bezkresie wynurzeń
trzymając się za ręce
patrzymy w oczy
w których błyszczy miłość
przepiękna jak bursztyn
autor
Kazimierz Surzyn
Dodano: 2021-01-16 16:29:55
Ten wiersz przeczytano 2279 razy
Oddanych głosów: 94
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (73)
Zima w pełni a Ty przeniosłeś mnie w środek
lata:)pozdrawiam
To naprawdę niesamowita miłość, gdy jest taka piękna
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Lubię marynistykę i morskie metafory
pełne szafirowej głębi, bieli obłoków, błękitu nieba i
bursztynu w oczach.
Tall ship races 2009
Zakochani w morzu
w sobie zakochani
dzisiaj wspominają
dni na złotej plaży.
Miłego dnia życzę :)
Miłość błyszczy jak bursztyn...pięknie
powiedziane...pozdrawiam Kazimierzu.
Bardzo ładnie.
Kiedyś mieszkałem nad morzem i tam wyznałem JEJ swoje
słowa miłości.
Dawne czasy.
Pozdrawiam
kiedy ja to byłem nad morzem ostatnio ?
uuuu a może i dłużej
Ładne wspomnienia...
Spokojnej nocy:)
U zakochanych oczy wiecznie świecą i dlatego nawet
morze widzi i czuje, że nic nie szwankuje, więc
radośnie szumi.
Nie mogłeś lepiej Kazimierzu morze Bałtyckie to mój
ukochany region i miło9 powspominałem
Dziękuję Wszystkim Czytelnikom za czytanie, pozdrawiam
ciepło, miłego wieczoru.
Pan Bodek, wojtek W, Ania, Isana, loka, Mily, sisy89,
molica, M.N., Grażynka, brzoskwinka.50, Marek, Twoje
oczy, Piorónek zbójnicki, dziękuję bardzo za
odwiedziny, miło gościć, za sympatyczne komentarze,
refleksje, pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru.
Kazimierz!
Piękne wspomnienia jak sam wiersz!
Pozdrowienia ciepłe przysyłam
Ciepłe wspomnienia:) Najlepsze na chłodne wieczory:))
Z pewnością takich chwil się nie zapomina. Widok morza
i szumiące fale są doskonałym klimatem do roztaczania
miłości.
Pozdrawiam Kazimierzu i dziękuję za pamięć:)
Marek