Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Achmatowej

Anna do ciebie przez ciemnię biegła,
a ja w jej wersy dla ciebie wmiękłam.
Wołała do ciebie miłości okrzykiem,
a ja na śniegu świeciłam tylko zniczem.

Odwracałeś się do niej tak chętnie,
krzyczałeś – „Wróć, bo się zaziębisz”,
a ja na śniegu w dziurawych kozakach,
marzłam niewidzialna w tych białych zaspach.

Odszedłes i ona sobie poszła,
a ja na śniegu przy tej mogile stałam samotna.
Czekałam już zamarźnięta,
ale nie jak ta Anna, nie jak ta wieczna!

autor

LenaLaut

Dodano: 2007-12-19 00:01:13
Ten wiersz przeczytano 623 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Sfinx Sfinx

Interesujący wiersz ..o miłości ,poezji jej wpływie na
nasze życie ..przemijaniu..

tadsty tadsty

Piękny, czuję sentyment. Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »