Ad meliora tempora
wokół mnie świat stapia się
w złote pajęczyny rozedrgane
od gniewu wyciszonego życia
wszystko w każdym przemija
rozpadało się od liści
wracając drogami spotykam
różne porzucone pustki
choć niedawno biegały tu
dzieci z psami a rodzice
objęci rozpływali się
miękkim konturem w słońcu
obserwuję pierwsze klucze
rozdzierające wieczorne niebo
tak mijają kolejne noce i dnie
o których nie wiesz
i wiem że ci dobrze w tą jesień
beze mnie
Komentarze (9)
Piękny wiersz:-)
/porzucone pustki/ w których: /biegały
dzieci z psami a rodzice
objęci rozpływali się
miękkim konturem w słońcu/ - czysta poezja!
Piękny wiersz.
*tę - za bo mini.
na pytanie - tą książkę czy tę książkę? - nasza
polonistka odpowiadała krótko - TĄ książką to możesz
dostać w łeb!
także czytam /w tę jesień/ :)
pozdrawiam
Ładnie, pozdrawiam ciepło:)
Ależ ładnie,bardzo.Delikatnie,subtelnie.
Pięknie,mimo wyczuwalnego smutku.
Miłego dnia życzę:)
Piękny wiersz choć smutny:)
piękny, delikatnie utkany wiersz, pozdrawiam
Ależ to ślicznie podane...