ADHD
Potargane włosy, upiął mi wiatr w nocy.
Szybkim krokiem podążałam, bo się go tak
bałam!
Wiało i tak szalało, jakby zaburzenia
aktywności Hiperkinetycznej upojności,
dostało tej nocy.
Jak po cukrze co za dużo w lukrze ,,ADHD"
jakby miało, tak się dziwnie
zachowywało.
Ale gdy doczłapałam do domu,
nad ranem zaraz przestało szaleć!
A moje włosy były potargane takie
roztrzepane,
na jedną stron wyczesane.
A myślałam że upięte były?
pod wiatrem mocno spięte.
A kołtuny i guzy porobił w mej fryzury
że grzebieniem nie rozczesałam bo włosy swe
rwałam.
Tak się tego wiatru bałam że sama ,,ADHD"
teraz dostałam.
Gdy swoje włosy rwałam to tak
krzyczałam!
Że ledwo je rozczesałam.
Teraz już wiem i wiążę swoje włosy do
każdej pogody nocy.
Po tamtej szalonej nocy już nie chodzę
rozwianymi włosami
i przestałam się bać czasami ,,ADHD" ?
Bo mam kaptur przeciw deszczowy, więc
lukrem cukrowym nie dostane znowu od tej
pogody.
Ale za dużo słodzę , więc nie narzekam już
na tę pogodę.
Komentarze (4)
ADHD czasem może mieć pozytywne oddziaływanie.
Trochę przerażający i przydługi ale ciekawie napisany.
popraw na (tę* pogodę)
zauważyłam*
Życzę miłego popołudnia i pogody ducha :)
Ma pan racje , zmieniłam na monolog
Nawet nie zauwarzyłam że taki długi
Witaj Anno
Jak na fraszkę, to tekst o wiele
za długi, to jest raczej
monolog w formie relacji
opisującej przygodę z rozwianymi
włosami.
Pozdrawiam:}