Adwent
Rok znowu dobiega końca
i zimą w nim zapachniało
Białą się przykrył pierzyną
odświętnie w koło i biało
Natura spać się położyła
słoneczne pogasiła blaski
Na nieba suficie zapaliła
srebrem błyszczące gwiazdki
I ludzie jacyś inni naraz
choć w troskach i zabiegani
To adwent tuż przed świętami
próbuje rozliczyć się z nami
Duchowo musimy się zmienić
by miejsce w sercu zrobić
Rękę wyciągnąć na zgodę
skłóconych z sobą pogodzić
Adwent jest zastanowieniem
zadumą nad życiem i skruchą
A płomyk świecy w „Stroiku”
światełkiem w tunelu, otuchą
Wigilię przeżyć i święta
tak łatwiej może nam będzie
Z „dzieciątkiem” oraz
bliskimi
choince, prezentach, kolędzie
GC
Komentarze (10)
cudowny nastrój wiersza, wprawił mnie w stan
zamyslenia, bo przecież tyle w tym wierszu prawdy
Te święta sa najbardziej przez wszystkich lubiane i
oczekiwane ... sama radość bycia z bliskimi... jedno
mnie zawsze martwi tylko ,że po świętach jest nowy rok
i jestem o rok starsza...
wiersz jest piękny......
też bardzo bym chciała....
ale...
to już chyba nie ten czas...
coś przepadło.....
lecz czytając mam nadzieję...
Biało ,świątecznie i tak jakoś cieplutko na
sercu.Pięknie opisałeś czas zbliżających się
świąt.Choc jeszcze daleko do nich,ale zawsze z
nostalgią i rozrzewnieniem o nich myślimy.Pozdrawiam.+
nastrojowo nam tu napisałeś, już się cieszę na te
święta, żeby tylko snieg był.))
Jestem po wrażeniem, ten wiersz jest śliczny, nastrój
świąt bliski już przywołuje i przedświąteczny okres
pokazuje.
Jest tak dokładnie dopracowany i ekstra rymem
dostosowany.
Niedługo Święta... - ładnym wierszem o tym
przypominasz. Tylko zima na razie śniegu poskąpiła -
może zdąży nadrobić to zaniedbanie :)
świetny wiersz...poczułam zapach świąt.Pozdrawiam;)
Świątecznie na beju zaczyna się robić :) Szkoda,że
sami nie możemy zimy bielą przyozdobić.Hu hu ha-Gdzie
ta zima nasza?:)
Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują
deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary,
sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy
umiera, choć ciało nadal funkcjonuje.