Aforyzmy z codziennego życia XIII
Kolejny z tego cyklu, po dłuższej przerwie :) Dziś bardzo osobiście napisane.
"Aforyzmy z codziennego życia XIII".
03.04.2018r. wtorek 09:41:00
I *
Niebo zsyła nam przyjaźń po to, żebyśmy
mogli się wypowiedzieć i pozbyć tajemnic,
które nas gnębią.
Była mą przyjaciółką, była mą miłością,
Tajemnic nie miałem,
Bardzo mocno ją kochałem,
Jednak ciężko było czasem z jej kobiecą
zawiłością.
Ja jej chciałem pokazać świat cały,
Nie jestem ideał, nie jestem doskonały,
Ale ona chyba nie zdaje sobie sprawy
Z tego jak bardzo byłem zakochany.
II*
Obojętność to paraliż duszy, to
przedwczesna śmierć.
Nie była mi obojętna i ja jej nie byłe
obojętny,
Starałem się być dobry i jak ona
namiętny.
Jednak pojawił się jakiś taki paraliż,
Nie przeszkadzał mi negliż.
Mieliśmy spędzić chwile wiekuiste,
A teraz jej nie ma, dlaczego pokarałeś mnie
o Chryste!
III*
Żadna miłość, przyjaźń, szacunek nie
jednoczy tak, jak wspólna nienawiść do
czegoś.
Nie mieliśmy wspólnej nienawiści do
czegoś,
Ani tym bardziej do kogoś.
Może dlatego byliśmy jednak słabo
zjednoczeni,
Skoro teraz żyjemy oddzieleni.
Człowiek nie wie co na niego za chwilę
czeka,
Może pokochać innego, drugiego
człowieka.
IV*
Są ludzie, których uprzejmość gorsza jest
od bezczelności.
Tak brzydko się mówi, że są w d...e
uprzejmi,
No cóż bywają i też tacy, tacy wredni.
Ja jednak jak wiecie szczerze uprzejmy
jestem
I każdym swym gestem
Staram się, ale teraz to nie ma
znaczenia,
Bo Ciebie obok nie ma.
Teraz trwam wraz z uczuć zgonem
Nad Twym łonem.
V*
Rdza niszczy żelazo, a kłamstwo duszę.
Nie było kłamstw, na pewno nie z mojej
strony,
Gdyż w całej prawdzie byłem przed Tobą
obnażony.
Jednak jakoś nadwyrężyłaś mą duszę,
Nie ukrywam, że przez to, co się stało
przeżywałem katusze.
Zamknęłaś może bezpowrotnie te wrota,
Ja jednak marzę, wierzę i staram się, by
zmieniła się dalsza część żywota.
VI*
Nawet w szczęściu ludzkim jest coś
smutnego.
Byłem wielce szczęśliwy,
W szczęściu tym prawdziwy
I Ty pokazywałaś swe szczęście,
Ale zdarzyło się to nieszczęście.
Dobra po dobie
I już nie miałem Ciebie przy sobie.
VII*
Nie pozwól, żeby język wyprzedzał myśl.
Myśli dryfowały, ale język wyrażał
swoje,
A może to tylko złudzenie moje?
Moje myśli i słowa prawie zawsze są
synchronizowane,
Ale nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek swe
marzenia obnażę.
Ja wierzę w Boga,
A mimo to spotkała mnie kara tak sroga.
VIII*
Nowego kłamstwa słucha się chętniej aniżeli
starej prawdy.
Nie kłamałem, prawdę mówiłem,
Przecież tą otwartością, szczerością i
niewinnością Cię zdobyłem.
Jeżeli nie chcesz usłyszeć starej prawdy o
miłości
To będą nowe, wyreżyserowane kłamstwa o jej
przemijalności.
Chciałem być na zawsze Twój jedyny
I do tego zmierzały wszystkie me czyny.
IX*
Bez znajomości języków obcych człowiek
czuje się gorzej niż bez paszportu.
Znam średnio języki obce, nie mam do tego
głowy,
Ale dla pewnej odnowy chodzę na język
zupełnie nowy.
Język kobiecego myślenia jest językiem
niezwykle obcy,
Bez niego gorzej jak bez paszportu do Twego
serca, wypełniasz moje sny.
Byliśmy zasadniczo bardzo zgodni,
Ale jakoś staliśmy sobie niewygodni.
* aforyzmy wzięte od Antoni-ego
Czechow-a
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie. Po południu/wieczorem zajrzę do was :)
Komentarze (11)
Takie życie... Pozdrawiam wiosennie
ciekawe :)
miłego dnia :)
fajne te aforyzmy ...
Och życie, życie. Ile niespodzianek sprawia nam.
Za młodu o dużo lepszym marzycie,
ja na starość tylko na nerwach mu gram.
Chociaż zbyt często ono też mnie denerwuje,
to jednak nadal mi jeszcze smakuje.
Fajne te Twoje odsłony i refleksje na temat życia.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))
na tak
moc serdeczności
Amorku; Podoba mi się :)
Pozdrawiam
Żadna miłość, przyjaźń, szacunek nie jednoczy tak, jak
wspólna nienawiść do czegoś.
- ten jest świetny
pozdrawiam Amorku :)
Długie, ale jak zawsze z dobrym przekazem, Amorze :)
Pozdrawiam serdecznie +++
refleksyjne aforyzmy na temat życia:-)
pozdrawiam;-)
Ciekawe, własne spojrzenie na tematykę zawarta w
aforyzmach... pozdrawiam
Życie w wielu odsłonach i interesujące refleksje.
Pozdrawiam:)