Afrodyzjak
czujesz, jak parno?
zapach jesionu
w powietrzu się unosi
- wyzwala pożądanie
w tę chwilę barwną
o jedno tylko prosi
- niech tak zostanie
palcem przesuwasz
po kręgosłupie i niżej
tańczysz między mną a ziemią
całujesz w szyję
świat zawstydzony
schował oczy gwiaździste
za zasłonę drzew
świerszcze nam przędą
melodie soczyste
a pod nami mech
dywanem rozłożony
w ustach smak Twojej skóry
oszałamia czerwienią
i już nie wiem
czy nade mną jesionu liście
czy oczy się Twoje zielenią
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.