After pochwa midnight
graniczysz w zasłonach, obawą o światło,
naturalnym i sztucznym po wstyd żarówek,
dostosowawczą do świec, ociepleniem
klimatów,
nastrój skłonny otwierać zmysłowe wargi,
uległa na styk, o milimetry, w nagiej
piżamie,
puls pomiędzy szczytem, zdezorientowany
język,
spazma pięściami o plecy, rytmiczna
kołyska,
lot, po dachy kołder, po horyzont oddechów,
nie zmuszam, perłowe macice, krwiste
miesiące,
wylane za próg czekaniem, spiralne
koncepcje,
na niebieskie pokoje, zakładania bucików,
kurz na myśl o wózkach i potencjalne ławki,
wczorajsze oddechy, egzekucją na śniadanie,
uwieziona zapachem wstydu i jajecznicy,
wystarcza ciebie i mnie? jest nas za mało,
podnieś mnie z kolan wypelniając cisze w
albumie.
Komentarze (12)
Zaszyfrowana tęsknota w składni słów. Świetne
metafory. Pozdrawiam.
nie wiem co powiedzieć ,może tylko ,że dobry szczery i
trochę jest w nim samotności i smutku
Czy jest nas za mało, czy za dużo zwykłych
konsekwencji,więc tylko pozostaje ulotna chwila.Podoba
mi się i też się zgadzam z Mistique.
COŚ takiego warto w album włożyć skoro wspomnienie
rzuca na kolana a mnie też rzuciło(w wyobraźni, bo
dalej siedzę) po przeczytaniu i nawet nie musiałam
drugi raz czytać ...zostało w pamięci i wrócę poczytać
jeszcze nie raz dla przypomnienia gdyby
uleciało.Świetny i nic już nie napisze!
świetny wiersz-rozmowa -słowo-bardzo odważnie
napisane,pozdrawiam
Oj tak , wiersz bardzo udany. Pozdrawiam
...bardzo odwaznie poprowadzony temat...przynajmniej
bije z niego totalna szczerosc..ciekawy wiersz...
Kiga zbyt słabo to wyraziła - tytuł jest genitalny
wprost jak zarost łonowy podany ę fas - pod nos
!Sklejasz blisko znaczenia naskórków w zapamiętanie
się orgazmów - dzielisz na dwoje - wstaw w album non
consumato na sniadanie!
Bardzo dobrze poprowadzony temat. Moje uznanie.
Świetny - a tytuł wprost genialny - pozdrawiam ciepło
slonecznego dnia zyczę :))
doskonały. jedna wątpliwość, Kor... słowo:
"dostosowawczą" zgrzyta. ale wiem, że Ty na pewno coś
wymyślisz. pozdrawiam cieplutko :):):)
przed ciszą zawsze na kolanach człowiek bo ma wymowę
wieloraką a lęk przed przyszłością w obliczu dużych
uczuć jest zawsze Wiersz niebanalny jakby rozmowa z
niewidzialnym bliskim człowiekiem Dobry Podoba mi się
szczerość i wymowa Pozdrawiam:)