agonia
w oczekiwaniu na śmierć
marzeń zabrakło
wyciągnięta pięść
roztrzaskała światło
z nieboskłonu gwiazdy
gniew postrącał
a dzień każdy
pozbawił slońca
w poszukiwaniu nadziei
zapadła się ziemia
ból serce wybielił
szczęścia już nie ma
cień śmierci jeszcze
układa na mogile
dogasające serce
na chwilę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.