Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Agonia

:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Czas sprzymierzeńcem, nieprawda
pokaż ręce , ja ide prosto jak po wstędze,
omijając nędze...
Ty miałeś fart, ja nie ale ostanim razem
tak sobie obiecałem, że przetrwam życie całe...
Ileż można, wczoraj kumple i piłka nożna,
dziś już nie noga lecz wieczna zapomoga,
zawsze patrze wstecz gdy ogarnia mnie trwoga...
Czekam ciągle na sielanke, patrze w okno, gdy
budze się rankiem, moja głowa wspomnień bankiem,
czekam na dzień, gdy śmierć mnie wyzwoli,
odejść i wkońcu zasnąć pozwoli, monotonność i zło,
tylko to mnie boli, że robie coś wbrew własnej woli,
lecz już nie długo, bo śmierć się zbliża szybkimi krokami powoli,
to już koniec niedoli i psychicznej niewoli ...
Wkońcu zasne, poczekam aż zgasne, opuszcze życie kwaśne,
szczęścia życzę Tobie właśnie, niech marzenia się spełniają nie
tylko we śnie...
Tego życzę właśnie Tobie choć zamęt mam w głowie , wiem,
że wejde w lepszy świat pewną nogą, bo szczęścia życzyłem
nawet największym wrogom...
Wiem, że warto mieć dusze otwartą, grać jedną kartą,
nawet trzeba zostać przy tej karcie i mocno ruszyć już na starcie...
Ale co tu gadać i tak jestem dziwny , bo nie jeden mówi mi, że jestem inny....:(

Nic już nie będzie takie jak było......

autor

Drastyk

Dodano: 2005-04-08 20:10:51
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »