ahoj
a gdy już wiosna przyjdzie
żagle wypełnię wiatrem
ustawię maszt na baczność
i to co miałam nagle
teraz z wyczuciem czasu
kierunki swe zlustruję
horyzont przyjacielem
na ślepo nie dryfuję
ster mocno chwycę w dłonie
nie poddam się sztormowi
kapitan ze mnie śmiały
za przygodami gonię
tylko ten lekki powiew
zniewala i omamia
dreszcz podniecenia czując
do grzechu znów namawia
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2012-03-25 00:00:43
Ten wiersz przeczytano 2061 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
W zyciu i na morzu bardzo cenna jest rozwaga,choc
odrobina szalenstwa jeszcze nikomu nie
zaszkodzila:)Pozdrawiam serdecznie+++
Pani kapitan pełna wiary i radości wiosennej.
Pogratulować. Więc kierunek- grzech i Ahoj. +
(Właśnie odnalazłem reprymendę... przepraszam jeśli
uraziłem)
Ahoj Bella - dzierżysz ster w dłoniach - jesteś
okrętem i kapitanem
Ahoj Bella - dzierżysz ster w dłoniach - jesteś
okrętem i kapitanem
Dziękuję za uwagi - są bardzo, bardzo pomocne.
Oj Tadku, Tadku, wiadomo mężczyzna myśli nieco
"inaczej". Doskonale Ciebie rozumiem, a co tam niech
Ci się kojarzy jak najmilej:)
Zosiu kochana masz w 100% rację interpunkacja wiele by
tu wyjaśniła, ale jej nieprawidłowe zastosowanie
byłoby jeszcze gorsze.
Refleksyjnie, ciekawie.
Pozdrawiam jesiennie z daleka.
Ponieważ jestem mężczyzną dalej nie rozumiem tego , co
masz postawić na baczność nagle. Mi[lub mnie] się
kojarzy bardzo brzydko, ale to są tzw.skojarzenia
zdrowe.Innych nie dopuszczam,i znowóż skojarzenie...na
tym kończę.Cześć Bella.
Mysle Jagodko, ze z interpunkcja, wiersz bylby
bardziej czytelny, a rym wiatrem - nagle, jest lepszy
niz żagle - nagle :)
Odpowiem tak :) w pierwszej wersji miałam tak jak
Grandzie piszesz, no prawie tak samo miałam zamysł -
"wiatrem wypełnię żagle". Ostatecznie zmieniłam, a
rym dostrzegam w " wiatrem i nagle" tylko proszę nie
pytaj mnie jaki to rodzaj rymu, bo nie wiem. Może mało
zgrabnie wyszło, bo każde z tych słów ma pewny rodzaj
rymu - żagle, nagle, wiatrem-. A dalej. Już się
tłumaczę:)
To co miałam nagle (zrobić),
(bo ze mnie straszny raptus:))
"(...)
i to co miałam nagle
teraz z wyczuciem czasu
kierunki swe zlustruję
horyzont przyjacielem
na ślepo nie dryfuję"
Dziękuję za komentarze i uwagi:)
Zawsze jestem wdzięczna i uczę się od Was kochani.
Ahoj!
Fajny wiersz.
Pozdrawiam:)
Stopy wody pod kilem Jagódko,chwytaj wiatr i plyń z
marzeniami.Pozdrawiam wiosennie.
ładnie oby twój okręt miał żagle utkane z pięknych
wspomnień i marzeń pozdrawiam
Grand mnie uprzedzil. "i to co miałam nagle..." O to
chcialam spytac :)
ahoj strażniczko moich błędów
ortograficznych-dziękuję.Wytłumacz mi zdanie ,, i to
co miałam nagle'' bo jeśli ma się rym zgadzać to
druga linijka pierwszej zwr. winna brzmieć ,, wypełnię
wiatrem żagle'', lecz dalej nie wiem co znaczy te
,,nagle''.Lub to ,, nagle''.
Na łódce gdy pod żaglem
z falą w zawody goni
najważniejszym aby sternik
rumpel trzymał mocno w dłoni.