Akordeon
sielanka
Akordeon
Był ciepły maj i kwitły bzy
wieczór zapadał cichy i gorący
słychać było jak ujadają psy
na bydło z łąk wracające
w dali słychać jak łka garmoń
pieszczotą leciutko tulił się do ucha
jaka w nim żałość, jaka skrucha
serce drga co niesie dźwięku ton
żałość rozpaczy ustępuje ,aż duszę rwie
bo serce sercem przywołuje te dusze dwie
melodia nawołuje bo on tu a ona w dali
pragnieniem drżą choć nigdy się nie
spotkali
harmonii ton snuje się polami
do okien pcha się śpiewem,
pijany zapachem bzu
co włóczy się nocami
i budzi w nas wspomnień
czar , co niesie wam w ofierze
przy grillowaniu
Komentarze (19)
Oj rozmarzyłeś przed snem Bardzo lubię muzykę i nie
ważne na jakim istrumencie graną
Pozdrawiam serdecznie
Kiedyś były fajniejsze czasy...
Pozdrawiam :)
uczyłam się kiedyś grać na akordeonie, dawno temu :)
Została tylko znajomość nut. Pozdrawiam :)
Kocham ten ton...akordeon
Natchnienie dopada nas wszędzie jeśli chce ;)
serdeczności
Bardzo fajnie i tak klimatycznie.
Mój brat pięknie gra na akordeonie:-)
Pozdrawiam:-)
Dla Ciebie Leonku...prawie wszystko.
Lubię ten ton, to brzmienie.
Ojej jak ładnie, obudziły się we mnie wspomnienia, jak
mój dziadek grał na akordeonie, tak dawno to
było...Serdeczności:-)
anulko dzięki ci
https://www.youtube.com/watch?v=vx88ExjBt8s
nie ma polskich liter
Mój tata grał na akordeonie i miał puekny głos ... tak
mi się na wspomnienia zebrało :-)
:) pozdrawiam