Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

akordy

osiem drewnianych wieszaków
wisi w dębowej szafie

bluzka zielonożółta
spodnie od Levisa
sukienka szyta na miarę

co jakiś czas je przesuwam
ubrania nienowe niestare

powinnam szybko opróżnić

mam jeszcze ciepłą chustę
nią się zazwyczaj otulam

pomimo częstego prania
zapach nie ustępuje
perfumy firmowe najdroższe

akordy niepowtarzalnej

osiem drewnianych wieszaków
dziś usunę
są czarne


******************************
/wersja druga/

dębowa szafa pełna
drzwi niedomknięte
wystaje rękaw
guzik ostatni urwany

bluzka zielonożółta
flamastrem kod zapisany
spodnie od Levisa pamiętam
wszywałam zamek

sukienka
wykrój na miarę
granat z czerwonym szalem

co jakiś czas przekładam
ubrania nienowe niestare

powinnam dawno wyjąć

opróżnię dziś
półki
wnętrze

mam jeszcze chustę
wystarczy
otulam się nią najczęściej

choć wielokrotnie prana
zapach nie ustępuje
perfumy firmowe najdroższe

akordy niepowtarzalne

brzmią melodią subtelną
pastele
bez barwy czarnej


autor

cii_sza

Dodano: 2015-07-30 14:26:26
Ten wiersz przeczytano 4971 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (137)

MariuszG MariuszG

Czasem słowami próbujemy "zagadać" to co jest trudne
dla nas, co nas boli. Ale wiemy doskonale, że sami
musimy sobie poradzić z tymi trudnymi sprawami. Musimy
je poukładać.
Dobrze to widać w Twoim wierszu.
Pozdrawiam

BILBO BILBO

słabiuto :(

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wzruszający,piękny wiersz,
mnie przez długi czas trudno było się rozstać z tymi
wieszakami,(wiem o czym piszesz...)
W końcu jednak ich się pozbyłam,wolałam już na nie nie
patrzeć,ale to było po wielu miesiącach...
Bardzo dobry,osobisty wiersz.
Dobrej nocy życzę.

cii_sza cii_sza

Jacku dziękuję bardzo:))
Twoja propozycja nie wchodzi w grę, ze względów na
znaczenie tych wieszaków.
Ten wiersz kiedyś być może, gdy autorka nabędzie
więcej umiejętności:) ulegnie przebudowie:)

cii_sza cii_sza

Nie Piotrze. Napisałam ze spokojem. Z
zupełnym spokojem. Chusta jest tu najistotniejsza.
Dziękuję Ci.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wieszak wieszakowi nierówny. Twoje integralnie
złączone z odzieniem, ciałem i jego... /napędem/.
Każdy /zestaw/ to część historii, pewnej całości (jak
z tym akordem), ale minionej, już zagranej. I pamięć
mogłaby, gdyby te pachnące truchła wyrzucić. Wszak
nowe akordy czekają.

Możnaby:
/w zasadzie powinnam opróżnić
rozebrać te osiem szkieletów/,
bo to takie wisielce - pachnące, ale /duszne/,
lub
/wyrzucić tych osiem zaczepów/
(z którymi tak trudno się rozstać, bo zaczepione w
duszy).
Zamiana w celu pozbycia się powtórzeń /wieszaków/,
chyba, że to zamierzone.

Mówiłem już, że fajnie piszesz:)).

cii_sza cii_sza

Catlerone, nie jesteś głupkiem - to jest osobisty
wiersz i możesz nie rozumieć. Ogólnie Ci powiem:
chodzi o zamknięcie pewnych spraw z którymi trudno się
pogodzić, rozstać - usunąc wieszaki z szafy. A to co
najwazniejsze co trzeba w związku z tymi sprawami
zapamiętać (co nie da się zapomnieć) jest w tej
chuście, w jej zapachach niepowtarzalnych.

Nathan Nathan

Kiedyś mieliśmy dębową szafę, ale poszła na przemiał,
a jej miejsce zajęło takie nie wiadomo co... Ech,
gdzie te stare dobre czasy, których nigdy nie było...
Pozdrawiam nad wyraz refleksyjnie;)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

pewnie wyjdę na głupka
ale ... nie rozumie.p
ale pozdrawiam ciepło za to:))

obywatel69 obywatel69

Szkoda mi tych czarnych wieszakow, pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »