Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

akt

Spojrzałeś na mnie,
Ja nie powiedziałam słowa i nagle poczułam
jak krew we mnie pali dziką namiętnością
patrzyłeś wciąż, lecz teraz w me oczy
dotkałeś mych ust, mych ramion a ja tylko drżałam
nagle z drapieżnej lwicy zmieniłam się małą kotkę skazana tylko na Ciebie.
Rozbierałeś mnie wzrokiem a ja jak w trasie robiłam wszystko co chciałeś...
Delikatnie choć z męską pewnością przytuliłeś
moje nagie ciało do swojego.
I szeptałeś mi do ucha „jesteś moja”


Splotliśmy nasze dłonie w akcie namiętności
Moje włosy delikatnie muskały twe ramiona
Nie czułam nic prócz rozkoszy...
Która mogła by trać wiecznie...

kazda z nas o tym marzy...

autor

martita

Dodano: 2005-10-05 16:10:30
Ten wiersz przeczytano 940 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Optymistyczny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »