Akt...?
Mocno trzymając broń w swojej dłoni,
obracasz lufę w kierunku skroni.
Potem - na chłodno - pociągasz spust
i... jest po wszystkim - jak na mój
gust.
Choć przyznać muszę, kto chce niech
wierzy,
a się zdarzało, że... kto źle mierzy,
ten zamiast trafić w swój własny czerep,
może ustrzelić i ludzi szereg.
Zatem pojawia się tu pytanie,
kto idzie z bronią... no... na
spotkanie.
Na konferencję z dziennikarzami...?
to czysty - horror! Pomyślcie sami.
Każdy psycholog, wie to bez skuchy,
nie tylko w aurze są zawieruchy.
Czy to jest cieć, czy podpułkownik,
obu ich łączy wspólny mianownik.
Ale, by pojąć akt desperacki,
trzeba zapytać, gdzież totumfacki...?
Co to rad dobrych zwykł był udzielać,
jak akt ów przeżyć - a se postrzelać.
excudit
lonsdaleit
14:50 Wtorek, 10 stycznia 2012 - ...
Komentarze (12)
Akt- czy scenka teatralna pod publikę? Świętnie
uchwycona istota zdarzenia.
jak najbardziej na czasie
+
:)
Wiersz dopracowany a szczegóły mają wspólny mianownik
w puencie :)
Przeczytałam uważnie, w końcu to temat tygonia.
Co, jak, a o so chozi - nie wiem!
Mimo wszystko coś jest na rzeczy - jak to mówią.
Pewnie się dowiemy, albo i nie. Dobry warsztatowo
tekst. Pozdrawiam.
Jak powiedziałam to samo, tylko nie wierszem, tu swoim
sąsiadkom, to spojrzały na mnie z wymownym grymasem na
twarzy i po chwili jedna z nich rzekła = " no ty to
zawsze masz swój obraz, widzisz nawet to, co pod
podszewką".
Teraz widzę, że nie tylko ja widzę co jest pod
poszewką. I jest mi raźniej.
Zawsze twierdziłam i dalej podtrzymuję - życie ma się
jedno i nie ja je sobie zafundowałam, dlatego nie
wolno mi go niszczyć.
...dobry! ...i na czasie:)
Ręka w ostatniej chwili zadrżała,ale odwagi zbrakło by
się do tego przyznać:)Bardzo dobry wiersz+++
Żartobliwie,ale o poważnych sprawach:)
o skutkach się trochę plecie,
przyczyny pod dywan zamiecie!
Pozdrawiam!
Widzisz lonsdaleit
on ten pistolet
dokładnie w czerep
nie wycelował.
Zgodnie z "honorem"
przed kamerami
to samobójstwo
konfabulował.
Politykę odsuwam, ale z psychologicznego punktu
widzenia jest coś takiego jak instynkt
samozachowawczy,który może zadziałać w ostatniej
chwili.Tak wynika ze statystyk samobójstw nie
dokonanych.
Wiersz zgrabnie poprowadzony z nawiązaniem do
aktualnych wydarzeń. Pozdrawiam:)