Akt miłosny
uwielbiam kiedy twoje nagie ciało
oplata mnie jak egzotyczna latorośl
soczyste usta w winnicy namiętności
dają nam znak do aktu miłości
spojrzenie w którym drzemie wulkan
z dzikim nieokiełznanym gejzerem
powabne i zalotne tak tajemnicze zarazem
woła mnie do poetycko cudownych doznań
zagubimy się oboje na niebiańskich
dróżkach
prowadzących do naszej krainy rozkoszy
zatracimy zmysły w smaku pożądania
doświadczając sensu miłowania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.