Akt milosny
Z dedykacja dla najukochanszego mezczyzny mego zycia :-*
Jablko duze i czerwone.
Gdy zostaje przekrojone,
rozdzielaja sie dwie polowki
z mocnego uscisku.
Pesteczki sa owocami milosci.
Jablko bylo na poczatku jednoscia,
ale gdy wybuchly farejwerki we wnetrzu
rozpalonych polowek,
staly sie jedoscia ale tym razem
psychiczna.
Wiaze je bowiem uczucie nierozerwalne.
Sa ze soba splecione
niczym bluszczem porosnieci.
Spowici potem namietnosci,
wyznaja sobie milosc.
Ocieraja sie o siebie
jak gdyby fale wzburzone
odbijaly sie o skaly,
zanurzajac je na chwile przyplywu
w otchlani morza.
Dwie jedrne brzoskwinie faluja
rytmicznie
niczym balony na wietrze.
Sila i czulosc.
Pozadanie i milosc.
Wija sie dwa ciala jak weze
splatajac sie w objeciach.
Szum drzew za oknem
sprawia, ze tula sie do siebie
jeszcze mocniej.
Wzajemne glaskanie wstrzasa ich cialami.
Soczyste pocalunki oblepiaja ich ciala
jakby miod.
Wzrok nieprzytomnie krazy
jakby samolot kolowal.
Pograzeni we snie
ani na chwile nie przestaja
marzyc o sobie.
Komentarze (1)
Wiersz bardzo dobry i namiętny. Życzę wiecznej
namiętności.