Aktor,widz czy pisarz...?
Człowiek- bierny widz
Spektaklu co życiem zwą
Gdy aktor na którego patrzy
Cierpi i płacze na scenie
Obojętny wobec tragedii
Z zimną krwią spogląda nań
I może tylko w głowie myśli
"Dobrze, że to nie ja tak mam"
Człowiek- kłamliwy aktor
Co na twarz coraz to inne
Maski przybiera i skrywa się
Pod przykrywką naiwnych kłamstw
Z bojaźnią spogląda na widownię
I ciągle tylko nerwowo myśli
"Co ludzie z widowni powiedzą"
Człowiek- istota co sama pisze
Sobie role którą zagra
Scenariusz jego pisany jest aż
Do ostatniego serca bicia
Tylko czasami brak mu sił
Po przecinku zatrzymuje się
I oddaje pióro innym by za niego
Skończyli pisanie jego życiowej roli
Życie, życie, życie- czy to teatr?
Czy rodzimy się na scenie
I potem sami decydujemy
Czy będziemy aktorami, widzami
A może pisarzami własnej historii...?
Odpowiedzmy sobie sami na tytuł...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.