Aktorzy z kina Moskwa
Było kino w Warszawie
ciekawe filmy leciały
ludzie kino odwiedzali
jedni z ciekawości
drudzy z poczucia winy
jeszcze inni aby podpatrzeć
tych co na filmach płakali.
Przyszedł czas przemian
kino rozebrali
nie pozostał ślad
tylko pamięć o filmach
byli tacy co w to
miejsce wracali i pytali
dlaczego kina nie ma
przecież dobre filmy wyświetlali.
Dziś mamy kin
i filmów więcej
których nikt nie chce
świat zrozumiał
źe życie to nie film
każdy musi przeżyć
swoje życia
a nie być reżyserowany
przez innych.
Komentarze (9)
Bardzo spostrzegawcze i życiowe, pozdrawiam :)
My jesteśmy aktorami na ekranie życia. Big Brother
jest już w drodze i niedługo do nas zawita. Już teraz
obserwuje nas przez zainstalowane w publicznych
miejscach kamery. Czasy komunizmu, ale w nieco
zmienionej formie powrócą do nas jak bumerang.
Ciekawy i oryginalny tekst.
Pozdrawiam Michale.
w tym wierszu nie chodzi o kino ale to jest taka
przenosnia do naszego życia bylismy w komunie
podpatrywani i donosili na nas a dzis to sami jesteśmy
kowalami swojego losu, sory
kino jak się patrzy
Pozdrawiam serdecznie
Do kina trzeba we dwoje,
w tym wieku...może postoję.
Pozdrawiam Michale, jak widzisz stare odchodzi,
patrzeć jak Pałac Kultury po cichu w nocy da drapaka
do Moskwy.
A ja lubię chodzić do kina i wcale nie jest ich tak
mało :)
Co do puenty, zgadza się.
Pozdrawiam
☀
Pamiętam kino Moskwa. Zawsze z sentymentem wspominam,
jak jestem w tamtej okolicy. Wszystko się zmienia, a
kino domowe, jest ogólnie dostępne, więc czasy miłych
seansów, nie wrócą. Pozdrawiam:-)
to nie to- dziś każdy ma własne kino w domu i dostęp
do najnowszych produkcji.
istne kino dzisiaj z kinem