akurat wiesiek
ojciec w końcu doszedł do takiego wniosku
że wieśka trzeba przybić do krzyża ze
skóry
prędko mu było do takiego wykładu
syn odbierał lekcję w sposób rozwydrzony
co utwierdzało ojca w zamaszystym
przekonaniu
matka na wieśkowym grzbiecie liczyła
wyróżnienia używając gąbki i wody
nie dogadała się ze starym
policja raczej miała gdzieś
więc się przyłożyła śmierć
autor
malanizmus
Dodano: 2007-06-05 01:43:52
Ten wiersz przeczytano 851 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.