akwarelki
gdyby nakręcić odwrotnie zegarek cadyka
dałoby się cofnąć wprzód w pogodne dni
najlepszy czas na papierze czerpanym
spadki dachówek refleksy słońca w
szybach
pracowicie układane wiewiórczym włosiem
fasady kamienic bramy i zaułki
jakby nie nazwać to była młodość
niewyróżniający się styl adolfa hitlera
chłopcy uczą się strzelać
dziewczynki rodzić dzieci
https://www.pinterest.com/pin/453667362447248566/
autor
Szczerzyszczynsky
Dodano: 2016-10-09 18:07:27
Ten wiersz przeczytano 2294 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Świat idzie nie w tym kierunku, a może w tym...Młodość
nie wróci, jedynie obrazy. Pozdrawiam>) Miło się
czytało, dobry wiersz.
Za Ewą Marszałek, powtarzalność budzi obawy. W
dzieciństwie gdy słuchałem opowieści moich dziadków
wydawały mi sie takie zakończone, zamknięte w czasie
przeszłym. Jakie to było złudne wrażenie.
czasu cofnąć się nie da
Czas się cofa. Kiedy koło historii się toczy. Teraz
zwłaszcza.
...pewnik...czas tylko biegnie do przodu w znanym i
stałym wymiarze i nic mu po cadykach i ogromie rzeczy
z przeszłości...i tak młodości nie dotkniemy...
pozdrawiam
Przeszłość to taki realny ogrom. Nie do ogarnięcia.
Nawet dzieciństwo naszych rodziców wydaje się być
niemożliwe.
Zło ma początek w braku miłości.
Sama nie wiem co powiedzieć na ten temat.. Prawdziwie
opisane życie.
Tego diabła lepiej nie wspominać lub sprowadzić tylko
do poziomu inicjałów.
Jak zwykle u Ciebie super tekst. Gdyby się udało
cofnąć czas, ale nie daj Boże ponownie go przeżyć w
takim samym rozdaniu.
ŚWIETNY!
pozdrawiam
Kurczę, świetny wiersz!
Ta delikatna dziedzina malarstwa i ta postać -
ucieleśniająca zło.
Jakiż kontrast po czytaniu. A przecież piękno kojarzy
się dobrocią.