Akwarium
Krwioobiegiem limfa
niesie nadmiar adrenaliny.
Zewnętrzny świat
całym zanieczyszczeniem
wdziera się do płuc.
Głębokie oddechy topielca
bawią nas wszystkich dookoła.
Obojętnie patrzymy na jego śmierć
Cienki wijący sznur
zakręcony wokół szyi
dźwiga kamień.
Lśniacy, piękny, półszlachetny.
Sami go wybraliśmy.
Dla zabawy, dla żartu.
By mieć trupa w akwarium.
autor
orion
Dodano: 2005-06-21 21:44:20
Ten wiersz przeczytano 633 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.