Alarm przeciwgazowy (fraszka)

Turkusowa Anna, dowcipny komentarz, uśmiechnął mnie -
dziękuje i pozdrawiam

Wena48, gdybym miała zamiar napisać całkowicie
dosłownie, to byłoby mniej więcej tak:

Gdy palący gaz zaleje zupa
wtedy alarm hałaśliwie stuka,
też, gdy pierdzą dorośli i dzieci.


Gaz jest gazem - nieważne, skąd leci.


Ale celowo użyłam sformułowań "kuchnia", "czujnie" i
"smród", ponieważ one bardzo rozszerzają zakres
interpretacji, jeżeli czytelnikowi niechcący błysną
jakieś związki frazeologiczne np. "Kuchnia
dziennikarska", "wieści od kuchni", "mieć się na
baczności", "nieprzyjemna atmosfera otaczająca kogoś"
itp.

Ale dziękuję za podpowiedź, tym razem jednak zostanę
przy swojej wersji

Pozdrawiam ciepło

Świetna fraszka, czasem każdemu włącza się alarm:)

...całą prawdę przekazuje tam mało słów...smród jest
smrodem...

'ile razy w garnku* kipi zupa'
Świetna fraszka :)) Miłego dnia Zofio.

i 500 na dziecko

Każda czujka się zapali jak smrodeczek się wydali.na
wesoło pozdrawiam serdecznie Zofio.

Dziękując wszystkim gościom za radosne towarzystwo
pozdrawiam serdecznie

ponadczasowa puenta:)

Po prostu skuteczny alarm!
Pozdrawiam:)

:))
niezłe :)
(+)

nie wiem czy powinnam, ale się zaśmiałam ;-)

Trudno zaprzeczyć, a wszelkie smrodki włączają
czerwoną lampkę. Pozdrawiam.

ale fajowe:))Pozdrawiam serdecznie:))

zabawna fraszunia ale trzeba przyznać, że alarm jest
skuteczny, pozdrawiam na miłą nockę:-)