Ałć... zabolało
Ałć... zabolało
wprowadziło w otępienie
czarno-szarej mnogości
blaszanego pudełka
Nigdy nie sądziłam
że można pogrążyć się w takiej otchłani
z powodu
twojego smutku
i mojej bezradności
autor
liza michell
Dodano: 2006-09-23 15:42:56
Ten wiersz przeczytano 946 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.