Alchemia
gęstniało
wokół góry unosił się gryzący zapach siarki
przemieszany z naczosnkowanym
swędem palonych cygar
ostatnie czarownice
parkowały swoje miotły
zaczynały się Dziady
rzekło oko
zanim zabijesz stwórz tło
głębię ciemności
gdzie cienie będą płakać za światłem
zabierz uśmiech
niech miliony pałek
zatłuką wschodzące słońce
siłą napędową
jest tworzenie fikcji
idee wyrosną nawet na kamieniach
problemem jest pozbywanie się starych
ludzi
Film do wiersza wykonany przez Kroplę47 https://youtu.be/mFTmBSp9lt0
Komentarze (94)
To nie fikcja, dobrze o tym wiedzą wtajemniczeni.
Wiersz realistyczny.
Pozdrawiam i gratuluję:)
Bardzo dobry wiersz z prawdziwym przekazem, który
zatrzymuje na dłużej. Pozdrawiam serdecznie :)
gdy czytalam poczatk myslalam ze jest to o mnie ale ja
nie pozbywam sie starych ludzi :)) a teraz poważnie
dobrze ze nie zyjemy w 18 wieku, mimo ze czasami mam
takie odczucie w tamtych czasach ludzie rzadko
dozywali starości :( pozdrawiam Ciebie - reszte
przemyslen pozostawie sobie
Dziękuję Małgosiu i Bartku za odwiedziny :):)
...No to już nie wiem... Byłem, czytałem, ale ni śladu
po mnie... Mniejsza z tym :-)
Pisałem Ci już chyba, że jesteś świetny zarówno w
rymach, jak i w bieli.
Wiersz mocny, znakomity. Do powrotów i rozmyślań.
Jeśli chodzi o białasy, to - dla mnie - w trójce
Twoich najlepszych, obok "Rozgałęziania perspektywy" i
"Wódki pod papierosa".
Pozdrowionka:-)
Moja interpretacja jest zbyt wywrotowa, by ją tu
przedstawić, bo "rozdziobałyby mnie kruki i wrony" ;)
Sabat, potem inkwizycja i stos itd...
A fikcja, oparta na wzniosłych ideach bez pokrycia w
rzeczywistości to żaden problem ;) Tylko ci starzy
ludzie mi tu... choć nie, oni też pasują. Oj,
zaraziłeś mnie tym mrokiem i poszłam chyba "o jeden
most za daleko" :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Takie jest teraz życie, czyszczenie przestrzeni.
Wiersz na czasie i jaki prawdziwy. Ta bezsilność
niszczy ludzi od środka. Słońca nie widać .
Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życzę.
Arku, bardzo mroczna wizja aż się boję. Pozdrawiam
życząc zdrowia.
Zaintrygowałeś. Tak nietuzinkowo i, że tak powiem na
czasie. Podoba się , bardzo.
Pozdrawiam , Arku :)
Witaj Arku ;)
Liryka wyższych lotów, na pułapie parkingu dla
czarownic. Dzisiejszy czas to w dużej mierze coś jakby
rzeczywiście z alchemi.
Pozdrawiam i + zostawiam.
;)
Problem niestety jest taki że ciemna strona zawsze
przegrywa ostatecznie.
Witaj Arku:0
Tak jakoś wydaje mi się że tematem są teraźniejsze
czasy covidowe.Przynajmniej mi tak pasuje:)
Pozdrawiam:)
Super, wyjątkowo napisane ;) pozdrawiam i głos
zostawiam + :)
Bardzo wymowny i czytelny przekaz, wiersz skłania do
przemyśleń nad życiem i przemijaniem, pozdrawiam
serdecznie.
Wszystko to dzieje się i w dzień i w nocy,
Arku... uważaj na radar... łapie każdego, a ja już
wstawiam wodę na kawusię... po poznańsku,