Ale kręci...

Widziałam na zdjęciu z lotu ptaku co potrafi taka
trąba!Pozdrawiam serdecznie+++

Drogi Henio mój dzisiejszy wiersz jest jakby
odpowiedzią na Twój. To prawda niszczymy a potem
prosimy o pomoc, mimo wszystko wierzymy, że Bóg nas
wysłucha. Pozdrawiam :)

Serdeczne dzięki za uwagę jak i bardzo interesujące
komentarze. Malanio / wiem że taka wpadka to nic
takiego jak tylko brak uwagi przy pisaniu komentarza,
ale dzięki za wyrozumiałość.Pozdrawiam

Heniu, masz rację - cywilizacyjna grabież natury
trwa.Jedni chcą chronić, inni uważają, że człowiek
jest ważniejszy... Faktem jest, że nim doczekam
wnuków, wyginie wiele gatunków zwierząt i roślin,co -
jak twierdzą jedni - ma wpływ na zmiany klimatyczne,
jak twierdzą inni - nie ma. Zmiany nie są niczym
nadzwyczajnym, przychodzą cyklicznie /mamutów też nie
ma, chociaż praprzodkowie żyli w zgodzie z naturą/. I
bądź tu człowieku mądrym.

Wpadki nie było, bo nawet jej nie zauważyłam, a nawet
gdybyś napisał "wicie, rozumicie" - potraktowałabym
jak żart.
Pozdrawiam.

Ale kręci, fajny tytuł, może nas zakręci i
zatańczymy:))
Pozdrawiam serdecznie:)

OLU / jak obiecałem tak piszę i uzasadniam to co
napisałem w wierszu, zacznę od siebie i jeśli ma ktoś
ochotę może i swoich win się doszukać. Długie lata
paliłem papierosy, dym oczywiście się ulatniał, przy
grillowaniu to samo, 50 lat jazdy autem, spaliny
gdzie? Cała motoryzacja...pociągi, autobusy, samoloty
itd. Do tego dodaj ile spalają tlenu rakiety przy
starcie, a próby bomb atomowych i innych. Prawie na
całym globie z małymi przerwami różne wojny...odwierty
na ziemi i pod wodą w poszuliwaniu gazu i ropy, a to
się dzieje prawie bez żadnej kontroli, zaśmiecone
wszystkie kontynęty...itd / itp. Można sobie teraz
wyobrazić czym oddychamy i co mamy nad naszymi
głowami, a do tego dojdzie ta nasza biedna natura na
siłę przerabiana przez człowieka na jego potrzeby i do
jego wygodnictwa. Można jeszcze długo dawać różne
przykłady, ale myślę że starczy...dla tego my wszyscy
ponosimy winę i każdy jakiś w tym swój udział ma. Były
i wcześniej różne kataklizmy, ale i one jakieś podłoże
miały, ale ja tylko zwracam uwagę na anomalie pogodowe
naszych czasów. myślę że wystarczy tylko pomyśleć na
podstawie tego...moja wina, moja wielka wina, nasza
bardzo wielka wina. Pozdrawiam

Malanio / dziękuje za podpowiedź, lepiej się czyta i
lepiej się słyszy. Kiedyś już ktoś mi napisał że mam
za ubogi swój słownik Polskich wyrazów i troszkę na
bakier z gramatyką i to wszystko się zgadza, a poza
tym wciąż narzekam na chroniczny brak czasu, a jak w
dzień dopadnę troszkę do komputera to niewiem za co
najpierw złapać. Olu / odpowiem Tobie jak wrócę do
domu na czym opieram swoją wersję i winię wszystkich i
siebie też, za ten stan rzeczy. Pozdrawiam

szczera prawda - natura daje znak że coś jest nie tak
- człowiek dołożył się do tego -
pozdrawiam serdecznie:)

Nie wiem czy aby na pewno zazdrościliśmy Ameryce
takiego nieszczęścia, jeśli chodzi o zjawiska
atmosferyczne, tu mam na myśli trąby powietrzne? 14
Lipca, kiedy była ta nawałnica ja z moją rodziną
przejeżdżałam przez Bydgoszcz, zmierzaliśmy do Solca
Kujawski deszcz lał tak, że wycieraczki nie nadążały
zbierać wodę z szyb... Z mediów dowiedzieliśmy się, że
tuż za nami szła trąba powietrzna nie ukrywam, że
poczułam się jakoś nie tak...Co do nawałnic i tego
wszystkiego one zawsze były nawet wtedy kiedy ludzi
nie było na ziemi...Wiemy, w jaki sposób wyginęły
dinozaury i że na Antarktydzie panował inny
klimat...Heniu też wiemy, że nasza stara Europa dba o
środowisko naturalne właśnie z Europy wychodzą
propozycje o ochronie środowiska. Do największych
trucicieli świata zalicza się Stany Zjednoczone i
Chiny mhmmmmm tak smutne to, lecz prawdziwe, my
Europejczycy jesteśmy bardzo świadomi tego, czym dla
nas jest nasza planeta ZIEMIA!
Myślę, że taka głębsza moja myśl Ciebie nie
zirytowała, nie o to mi chodziło czaszami warto
przypomnieć nam, że jesteśmy bardzo świadomi tego, co
posiadamy...
Pozdrawiam serdecznie:)

P.S. Dziękuję za piękny komentarz :)

Tak! to prawda Heniu+++++++

Pozdrawiam serdecznie:))

Smutne ale prawdziwe- w dodatku giną pszczoły i to
jest ogromny problem :)) Pozdrawiam

To nie żarty, nasza wina,
oko łezka już drenuje,
bo natura bywa mściwa,
innych dróg nie poszukuje.
Tak poprawiłabym Heniu drugi wers, gdyby to był mój
wiersz:))
Masz rację - pięknym, za nadobne! Trzeba słono płacić,
za każdą krzywdę wyrządzoną matce naturze.
Pozdrawiam serdecznie.

oj, niestety, ale globalne ocieplenie wszystkim się
daje we znaki, fajnie to opisałeś :-)

Henio, kręci kręci i nie pomogą nawet
święci:)Pozdrawiam

"Niszczył człowiek swą naturę
gospodarkę sam przetrwonił,
więc dokłada nam dziś ona
że i Bóg nas nie uchroni!"
Oj tak,oj tak.Swiete slowa.Pozdrawiam:)