Ale numer(ek)!
Chcę Wam dać panowie, panie,
receptę na odchudzanie.
Zamiast ziółek, kropeleczek,
strzelcie szybki numereczek!
Przy nim ćwiczysz mięśnie brzucha,
krew napływa do serducha,
płuca chłoną tlen jak miechy,
a ile przy tym uciechy!
Nie wspomnę , że i pośladki
u panienki, czy mężatki,
są jak pupa niemowlęcia,
albo jak policzki księcia!
Biedni, nędzni, czy bogaci,
w gatkach, gaciach, czy bez gaci,
niechaj, jęczą, posapują,
pocą się, ale pompują!
Bo od kiedy świat istnieje,
Masajowie, czy Pigmeje,
wiedzą, że numerek z rana,
to jest cymes proszę pana!
Ja byłem rano poczęty!
Ojciec mój był wypoczęty
po przespanej całej nocy
i jestem pięknym owocem!!!
Więc od jutra już rodacy,
w wodzie, w lesie, w domu, w pracy,
nago, w różu, w czerni, bieli,
każdy niech numerek strzeli!!!
P.S.
Przyszła mi do głowy, myśl być może
chora,
że niektórych posłów, poczęto z
wieczora,
po całym dniu pracy, rodzice
zmęczeni…
więc przeważnie tacy – są
niedorobieni!!!
Komentarze (9)
Makaka:):) Jestem wypoczęty... Może coś strzelimy, aż
im pójdzie w pięty ? :))
Super numerek:))
:)))
Aktualny jak diabli - żeby tylko zdrowie dopisywało:)
Zofia255:) Ten numerek był napisany 8 lat temu... i
chyba nic nie stracił na czasie i w dalszym ciagu jak
mniemam jest aktualny :) Pozdrawiam:)
Puenta rewelacja. Dziękuję za uśmiech i pozdrawiam
:))
To ci dopiero numerek hahaha:-) Pozdrawiam
hahahaha:):)