Ale zabawa 

Wiersz napisany w duecie :pierwsza, trzecia, piąta, siódma i dziewiąta strofa : Remi S druga, czwarta, szósta i ósma strofa : /wanda w./

Wiersz napisany na warsztaty na fb Sroda z humorem nagrodzony "Trefnisiem"
Temat warsztatów: humorystycz scenki w czasie potańcówki


Ale zabawa 


Już muzyka skoczna do tańca zaprasza,
pójdźmy dzisiaj w tany, rozkołyszmy ciała,
zatańczymy swinga, walca lub fokstrota,
a może i tango moja ukochana.

Nagle ścichły dźwięki i pogasły światła,
wodzirej gdzieś przepadł, wrzawa na parkiecie,
pani Jola wrzeszcząc, wciąż masuje stopę,
jakiś słoń na sali w tańcu ją nadepnął.

Nagle pan Ambroży zaczął pogwizdywać,
muzykę cudowną, a miał wielki talent,
przy jego melodii, skocznej i wesołej,
po ciemku znów pary zaczęły się bawić.

Nieco się zmieniła sceneria na sali,
w całym zamieszaniu zgubiły się pary,
Krzyś z inną baluje, nawet o tym nie wie,
nagle się poślizgnął, poległ na parkiecie.

Ktoś z kąta zawołał -„węża poprowadzę”,
pani bardzo skoczna dotrzymała kroku,
do jej bioder przyległ pan Antek podrywacz,
który swoją żonkę w rozgardiaszu stracił.

Pani oburzona syczy niczym żmija,
coś pan tak namolny za pupę mnie trzymasz,
Antek rozbawiony grzecznie odpowiada,
szukam swojej żonki, więc macam w ciemności.

Zabieraj pan łapy, mój mąż jest gdzieś tutaj,
być może tak jak pan inną obściskuje,
ale jak zawołam, ratuj mnie Grzegorzu,
na pewno przybiegnie, da panu po gębie.

Antek więc odpuścił, cicho w kącie stoi,
nagle obok żona, niczym czarna mamba,
w sukni rozświetlonej pragnieniem Grzegorza
w tańcu się wygina w ramionach partnera,

Kuranty zabrzmiały trzy razy z wigorem,
czas skończyć zabawę i wrócić do domu,
co prawda już teraz pary nie te same,
gdy przyszły wieczorem, tańczyć aż do rana.


Ty-y -- Warszawa dn : 09.06.2020 r.

duet autorki : /wanda w./ i Remi S

autor

wandaw

Napisany: 2020-06-09 Dodano: 2020-06-13 11:15:12

Ten wiersz przeczytano 1189 razy

Oddanych głosów: 13

Rodzaj Sylabiczny Klimat Wesoły Tematyka Konkurs

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie