Aleja Jabłoni
Nadeszła wiosna a ja wciąż mam depresje
Depresję która mnie niszczy która mnie
spucha w przepaść próżności
Tak chciałabym cieszyć się słońcem, polnymi
kwiatami, zapachem kwiatu kwitnącej
Jabloni
Tak chciałabum ale nie mogę
Moja zraniona dusza boi sie ufać,
walczyć
Nie umie się cieszyć z bliskimi, nie umie
im pomóc
Nikt nie umie mnie zrozumiec nikt niechce
mnie zrozumieć
Gdy czasem wyjdę na ulicę i zobacze dwoje
ludzi zakochanych
To przypominam sobie ciebie i mnie idacych
aleja zakochanych jabłoni
Tak kochałam ciebie i chwile z toba
spędzone a teraz ciebie niema
I już nie będzie chociaż bym szukała to i
tak bym cię nie odnalazła
Nie mogę się do czekać kiedy się spotkamy i
tam razem na zawsze zamieszkamy ...
justyś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.