ALEJA MIŁOŚCI
Kiedyś obudził mnie letni wiosenny
deszcz
W powietrzu pachniało miłością
Na ławce obok mnie usiadły dwa białe
gołębie
Po alejkach w parku wędrowały zakochane
pary
A ja w samotności czekałam na tego jedynego
i…
I marzyłam…
Teraz to mnie obserwują
I widząc moje szczęście
Uśmiechają się lekko i marzą…
autor
GoGIs87
Dodano: 2006-01-25 18:11:05
Ten wiersz przeczytano 467 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.