Ale,po co ta cała kąpiel?
Po napiętym jak struna ciele płynie stróżka
wody
Gęsta piana zakrywa najintymniejsze
miejsca
Dokładnie masuje mydłem każdy zakamarek
dziewiczego widoku
Czuje piękny zapach bursztynu wcześniej
dodanej soli
Gorące morze jest dla mnie wybawieniem
Bąbelki musujących kul masują pośladki
Widzę już dogasające świece
A piosenka dodaje mi pewności siebie
Zaczynam coraz mocniej pocierać skórę
błękitną gąbeczką
Coraz więcej mydlanej piany mnie pokrywa
W końcu całkiem niechcący z butelki
szamponu wylatuje bańka
Mieni się kolorami tęczy i po chwili
pryska….Tak jak moje marzenia, że o
Tobie zapomnę
Ale, po co ta cała kąpiel?
Odpowiedź na to pytanie oraz wyjaśnienie do zrozumienia wiersza znajdziecie w piosence ”Toksyczna miłość”, która była jednym z czynników, który zainspirował mnie do napisania tego wiersza… drugim była autentyczna kąpiel tak jak opisy są autentyczne!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.