Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Alkoholik


był człowiekiem na poziomie
teraz ubrany w nędzne łachmany
chwiejnym krokiem idzie po ulicy
głodny szary na twarzy zaniedbany

runął mu cały świat poukładany
pomieszało się wszystko w biednej głowie
gdy ma za co pije na umór
alkohol odbiera mu rozum i mowę

gdzieś się zagubił zatracił w niemocy
chodzi tak co dzień obłąkany
zebrze o groszy parę na piwo
przez najbliższych niechciany

domem mu zimna ulica
pracą nieustanne żebranie
rodziną puste butelki
perspektywą powolne konanie

autor

stefan2230

Dodano: 2012-01-29 09:51:39
Ten wiersz przeczytano 779 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

karat karat

Ten człowiek woła o pomoc,
chociaż jej przyjąć nie umie,
trzeba mieć czyste sumienie,
żeby móc go zrozumieć!
Pozdrawiam!

Czatinka Czatinka

Alkoholizm to choroba. Nieleczona staje się przewlekła
i niszczy człowieka, upodla, często cierpią najbliżsi
co nic nie zawinili. Temat rzeka a ratunku znikąd gdy
ta przypadłość dopadnie słabego człowieka.

blondynka8 blondynka8

Alkoholizm to egoizm ...i samozagłada. Dobry wiersz.
Pozdrawiam cieplutko.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

I taki ma wielkie oczekiwania wobec ludzi i państwa bo
mu się podobno wszystko należy! Weźmie w łapy gitarę
rzęzi i zbiera na kolejne piwko.

czaro33 czaro33

Jakie to życie potrafi być przewrotne.
Wczoraj w ciepłym pokoju,
dzisiaj na ulicy moknę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »