Amaretto
Są gdzieś oczy jak kawa gorące
Budzą niespokojne sny
błękitnych filiżanek
Ostrożnie karmią zaskoczone usta
Słodkimi kroplami amaretto
Delikatnie wypełniają mlecznym uśmiechem
Moje serce
I uczą jak patrzeć na pierwsze dni jesieni
Poprzez pryzmat czekolady
autor
Cvalda
Dodano: 2007-09-02 17:04:48
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Przepiękne metafory, a caly wiersz taki
smakowity...doslownie czuje aromat. Udała Ci się ta
czekoladka.
słodki wiersz prowadzący w przepaść otyłości,raczej
polecam spacer.
Jestem pod wrażeniem. Piękne metafory! Krótki wiersz
ale jak dla mnie to bardzo treściwy. I ta jesień
zmieniona w czekoladę ... super! Gratulacje!
Smakowite to Twoje amaretto... Jakoś tak cieplej się
na sercu zrobiło. Ciekawe dlaczego...? :)