Ambaras
wiersz jest w zasadzie z dedykacją
bezimienną
właściwie dla wszystkich, którzy zechcą
przeczytać
ogólna własność wystawiona niczym flaga
ze słowami które mogą być czymś więcej
powstają magiczne mosty w przestrzeniach
między
odtwórcą znaków skreślonych naumyślnie
a tym co przesyła pogrążony w niewiedzy
czy słowo błyszczy a które niechybnie
gaśnie
spacer na przeciwlegle brzegi i
spotkania,
konkluzja nieunikniona bliska kolizji
albo powroty choćby do jednego zdania
potem zrozumienie kokieteria umizgi
taki ambaras
byle dwoje chciało naraz
Komentarze (24)
bardzo dobry wiersz...autorka wszechstronna...i
fraszki i limeryki i...czego tytlko dusza...
:) tarzam się :)
Ciekawe spojrzenie na przysłowiowy ambaras.
wczoraj nie było mi dane przeczytać - dziś nadrabiam -
i powiem szczerze - bardzo ciekawy przekaz - i z tym
ambaransem,to trafiłaś w dziesiątkę:)
bez wahania:) cudownie ujęty problem komunikacji:)
pozdrawiam:)
Ciekawie,ciekawie...+pozdrawiam
To jest bardzo ładny wiersz,ciekawy i ten ambaras-samo
życie..powodzenia
Podoba mi się ten wiersz, zresztą jestem zdania, że
piszesz bardzo mądrze i ładnie :)
Na początku zanęciłaś, potem się rozkręciłaś na całego
a... "potem zrozumienie kokieteria umizgi" i ostatnie
dwa wersy to powrót mar_cepani ze świata zadumy :)
...nie może wszystko być piękne idealne,bez zarzutu bo
byłoby nudno żyć na tym świecie,lepiej że ludzie mają
cos do powiedzenia ,a my odgadujemy te ich znaki i
czytamy ich myśli w wierszach i podziwiamy jak pięknie
piszą...
Tak do tanga trzeba dwojga -ciekawy wiersz
No bo jak się tak gmatwa, to odbiorca nie może chociaż
chce zrozumieć, ale ja hołduję innej zasadzie,że
chcieć to móc -vouloire c"est pouvoire.Pozdrawiam na+
I to przed podróżą na senny brzeg swoim wierszem
pobudziłaś do rozmyślań. Nad czym? Właśnie, wiele ich.
Bardzo ciekawy i oryginalnie poprowadzony wiersz !
W życiu zdarzają się takie chwile, momenty, owocujące
długi, ciągnące się zbiegi przypadków, które
najczęściej okazują się naszym przeznaczeniem. Często
wpadamy w tarapaty, ale grunt to umiejętnie z nich
wyjść, ale jeśli robi się celowo taki ambaras, którego
na dodatek chcą oby dwoje...No cóż :). Podoba mi się
:).