Ambaras z Europą...
Z tą Europą jest ambaras,
i czasem jestem na nią zły:
sprawi, że ciemny typ, niezdara,
będzie mógł do mnie mówić: ty …
I już nie chodzi o tych drani,
których „tykania” nie chcę
znieść;
lecz o mych wierszy cykl „Do
Pani”,
i o ich romantyczną treść…
Wybacz więc droga Europo,
że się nie zgodzę na ten deal:
to może dobre nad Limpopo,
lecz ja zachowam dawny styl…
autor
hallski
Dodano: 2009-03-18 00:24:04
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ja już od bardzo dawna jestem na ty z każdym i Europą
też,ale to jest spore ułatwienie i zawsze możesz
dopowiedzieć tytuł lub stopień dla swoich lub innych
potrzeb i mnie nie razi że ktoś mi powie na
ty..powodzenia
słowiańskie ukłony i nasze obejście nieraz dziwią a to
jest piękne Na tak!
wszyscy w Europie mówią na ty i dobrze :)
Niby "elegancja Francja",ale ja tam wolę galanterię
Polaków,zwłaszcza z poprzedniego wieku.:)
Masz rację. Nam Słowianom każą zachłysnąć się cudzymi
nawykami. Czekać a każą jeszcze robić to co nie jest
zgodne z sumieniem.