Ambiwalencja
wyrwany ze snu - przestraszony
...albo zbyt tchórzliwy
wstanę i ucieknę - tylko w wierszu
bez celu, ale z niejasną przyczyną
a kiedy słów mi już zabraknie
albo się znudzą, rażąc bezsensem
biurokratyczny w działaniu umysł
wykrztusi z siebie ostatnią myśl
...
potem wrócę pod rozdartą pościel
z jednej strony brudną,
z drugiej - poplamioną
a na kartce, zamiast wiersza,
tylko kilka niemych słów
...lema sabachthani
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.