Amorowe nocne wizje na temat 2

Taki nowy cykl :)

"Amorowe nocne wizje na temat 2".
09.02.2021r. wtorek 02:53:00

Kolejny wiersz podyktowany i tak spisany mową- na pismo.

Rozpoznany w swym mistrzostwie
Będzie mieć pomnik,
A póki co skrajny poziom
Nieodkrytych jeszcze wizy proroczych
To czasem może nawet pułapki ,
Więc dlatego lepiej milcz.

Może też znowu zablokują
I nie będzie już innych wariantów
Jak te, które narzucają nam elity.
Taki to ich pocałunek,
Zakłamany, że niby na ratunek.

Ognia tego nam właśnie potrzeba.
Dokładnie ognia miłości,
By trwało dwa w jednym
Do tego pojawi się certyfikat
Wyznaczono tylko dla zaszczepionych
Oby nie pogrążającą ideologią.

Co bym po nocach teraz nie rozważał
To wszystko i tak będzie mozaiką życia.

Niechaj nasze wieczorne spotkanie
Będzie niczym spotkanie z bohaterem,
A Ty Panie stój przy nas
Byśmy znów znaleźli się na dobrej drodze.

Z własnej woli idziemy pod prąd
Chociaż czasami wydaje się,
Że właśnie z wiatrem.

A co jeżeli będziemy jako Ci nie widziałem i bohaterowie?
Przecież nie chodzi tylko o sławę.
Chyba, że mylę się
I dopada mnie zaniedbanie.

Dlatego niech dołączą jeszcze do tego wszystkiego
Domowe sposoby,
Zapisane w istnej encyklopedii
Babcinych mądrości.

To wszystko nie dramat,
Lecz coś ważnego,
Coś co przyjdzie z pomocą
I da orzeźwienie jak powietrze.
Nawet jeżeli znajdujemy się
W sidłach ogromnego miasta.

A tylko w tych nocnych, ustnych zapiskach
Niech za króluje ryzyko nadziei,
Że nastąpi powrót Wielkiego brata.
Nawet jeżeli to sidła polityki.

Teraz nie propaguje żadnych poglądów
Jednak na sercu mi system ochrony dzieci,
Sam żyje z niepełnosprawnością,
A wszędzie wokół widocznie upadek.

Panie Mistrzu dobrego słowa
Niechaj człowiek będzie człowiekiem
I niech słucha, co najważniejsza księga mówi.

Teraz potrzebna nam modlitwa,
By ustała pandemia,
A inni byli zawsze,
Do samego końca przy chorych.

Myśli życiem inspirowana
I na temat podyktowane,
A póki co dziękuję za uwagę,
Bo szkoda już czasu
Na sprzeczki i waśnie.

Nie jest możliwe ciągłe zasypywanie kryzysu
Na przykład przez obietnice
I chęć latania.

Przed nami nowy dzień
I nowe wyzwania.
Oby nie znalazły się one pod gruzami,
Bo cóż więcej nam potrzeba na te trudne czasy
Jak tylko wzajemna współpraca w miłości
I wiara,
Że to nie będzie życiowy szach-mat.

No i znowu wyemitują nam
Inne światy
Jednak dziś już nie będzie takiej paniki,
Bo wszyscy płaczą tak wysoko
widząc przed oczami jednocześnie czubek własnego nosa
I liczy się dla nich wszystkich,
Także nas samych kasa.

Na tym tak bardzo się łapiemy.

Miło, że jesteście :)

autor

AMOR1988

Napisany: 2021-02-09 Dodano: 2021-02-09 03:45:26

Ten wiersz przeczytano 651 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie