Amorowe rozterki LXI-LXVI

:)))

witam kolego inżynierze,bardzo ciekawy przekaz Pana
utworów-pozdrawiam

Ciekawe przemyślenia.Pozdrawiam

Witaj AMOR, zawsze nalezy czynic dobro, a wroci, w
zdwojonej wartosci.
Pozdrawiam serdecznie.:)

"Bogu zawdzięczamy wszystko,
Bo bez Niego nie zaistnielibyśmy" i to jest
najważniejsze. Dziękujmy Mu zatem za to co dostaliśmy.
A w rozważania nie wchodźmy. Chcesz, by to, co
posiadasz służyło Ci do czynienia dobra. Nigdy do
końca nie wiesz, czy więcej dobra uczynisz czy zła.
Moja przypowieść:
Karol odziedziczył wielki majątek, ale wszystko
przepił. Część pieniędzy, które wydał
"bezproduktywnie" trafiła do fundacji prowadzonej
przez firmę produkującą napitki, część, jako akcyza
trafiła do państwa, a poprzez nie na sfinansowanie
pomocy uzależnionym, a puste butelki pozbierały głodne
dzieci.
Stefan zaś kupił wózek inwalidzki żebrakowi spod
kościoła. Jego pieniądze trafiły do koncernu, w którym
była fabryka wózków. Pieniądze te posłużyły koncernowi
na kupno upadającej fabryczki broni. Z jednej strony
uratowały fabrykę przed plajtą i zapewniły zarobek jej
pracownikom, ale z drugiej przyczyniły się do śmierci
tych, przeciwko którym broń wyprodukowana w fabryce
będzie użyta.
Umysł ludzki jest zbyt mały by ogarnąć wszystkie -
pozytywne i negatywne skutki naszego działania. Lepiej
więc nie wgłębiać się w to i działać intuicyjnie. Bo
zawsze przy okazji czynienia dobra dalszym skutkiem
naszego działania może być zło, a kiedy robimy coś
złego może to wydać dobre owoce.
Jeśli chodzi o talenty, to dla mnie jest to
przypowieść o zupełnie innej wymowie, niż uczą nas na
religii. Chrystus mówi: Ten, który umie zarabiać i i
tak ma dużo - dostanie jeszcze więcej. Temu, co
niewiele umie zarabiać - zostanie odebrane to co ma, a
ten który nie stara się zarabiać zadowalając się tym
co dostał - zostanie ukarany.
W wymiarze indywidualnym Boża sprawiedliwość może się
wydawać niesprawiedliwością. Jednak w wymiarze całej
ludzkości środki trafią do tych, którzy umieją je
najlepiej pomnażać, a więc najbardziej przyspieszą
postęp cywilizacyjny, na czym skorzystają wszyscy.

Pozdrawiam

Ciekawe są te przemyślenia a te ostatnie to po prostu
rewelacyjne... pozdrawiam

Znów udało mi się, niechcący pisząc wiersze z
wyprzedzeniem trafić, że jakaś część, tutaj ostatnia
rozterka odnosi się i nawiązuje do dzisiejszego
fragmentu Ewangelii o talentach. Teraz czytając je, co
wówczas prawie tydzień temu napisałem, że nieświadomie
i niezamierzenie trafiłem. P.S. Dziś tak wyjątkowo jak
widzicie pozwoliłem sobie na komentarz tego, co
napisałem.

Interesujące te Twoje rozterki, z głębią. I takie
jakby mi znane. pzdr

Ciekawy, pełen refleksji przekaz!
Pozdrawiam!

Piękne i mądre te Twoje rozterki..
Pozdrawiam:)

Wiele ciekawych przemyśleń
w moim odczuciu ostatnia myśl jest najpiękniejszą z
nich.
Pozdrawiam serdecznie Amorze.

Czy przeczytali Ci co musieli,
może też wnioski zeń wyciągnęli.
Pozdrawiam Amorku jakże potrzebne nauki i wskazówki.

garom nie poprawiałem z źle na źle, była jedna wersja
z literówką i to akurat tym razem ty przeoczyłeś coś.
W tym momencie, co teraz piszę ten komentarz zajrzałem
w wasze komentarze i zauważyłem to, bo zwykle zaglądam
dopiero kolejnego dnia w czasie publikacji kolejnego.
Już poprawiam i nie bawię się w ciuciubabkę, cały czas
jest pystynu a nie pustyni.

garom nie poprawiałem z źle na źle, była jedna wersja
z literówką i to akurat tym razem ty przeoczyłeś coś.
W tym momencie, co teraz piszę ten komentarz zajrzałem
w wasze komentarze i zauważyłem to, bo zwykle zaglądam
dopiero kolejnego dnia w czasie publikacji kolejnego.
Już poprawiam i nie bawię się w ciuciubabkę, cały czas
jest pystynu a nie pustyni.

Ładnie, refleksyjnie.
"... jak ten słup soli,
gdzieś na pustyni/pustkowiu...?":)
Miłego wieczoru AMOR-ku.
Pozdrawiam serdecznie:)