Amorowe rozterki LXXXV- XCVI
Dziś zaszalałem i wam dwunastopak przedstawia :)
"Amorowe rozterki LXXXV".
08.01.2018r. poniedziałek 10:43:00
Nie wpuszczenie Pana Boga
Do swojego życia
I do swego bałaganu
Oznacza, że nigdy
Nie będziemy w pełni żyć,
Ani nigdy z bałaganem sobie nie
poradzimy.
"Amorowe rozterki LXXXVI".
08.01.2018r. poniedziałek 10:45:10
Pozwólmy się złowić Jezusowi,
Kto tego dokona
Naprawdę stanie się wolnym,
A przecież o wolność nam chodzi!
"Amorowe rozterki LXXXVII".
08.01.2018r. poniedziałek 10:47:00
Musimy być przygotowanymi na wszystko,
A przede wszystkim do zaświadczenia
O naszej przynależności,
Oby to zawsze była przynależność do
Chrystusa.
Ważne jest to, by pokazać to nie tylko
słowem,
Ale i stylem życia.
"Amorowe rozterki LXXXVIII".
08.01.2018r. poniedziałek 10:50:00
Kto pozwoli się złowić Jezusowi
Ten szczęśliwy.
A przecież potęga słów Jezusa,
A przede wszystkich czynów
Objawia nam i całemu światu
Pana Boga Miłosierdzia,
Pana Boga Zbawienia.
A to wszystko pojawia się już w istocie
Bożego Narodzenia,
Bo to dziecko jest Zbawicielem świata.
"Amorowe rozterki LXXXIX".
08.01.2018r. poniedziałek 10:53:00
Pamiętaj, że warto rano,
Wtedy, kiedy jest jeszcze ciemno
Poprosić Pana Jezusa
O błogosławieństwo na cały dzień.
Ja staram się o tym nie zapominać,
A Ty?
"Amorowe rozterki XC".
08.01.2018r. poniedziałek 10:55:00
Pamiętaj, że tylko ucieczka przed
grzechem
Nie jest tchórzostwem.
Myślę, że powyższe słowa streszczają pewną
prawdę,
A może i całą prawdę,
W której ukazuje się
Chrystusowe posłannictwo dla Kościoła,
Czyli każdego z nas.
"Amorowe rozterki XCI".
08.01.2018r. poniedziałek 10:59:05
Ciekawie by było być trzmielami
Ewangelizacji.
I pamiętaj też, że w służbie Ewangelii
Wiek nie ma znaczenia.
"Amorowe rozterki XCII".
08.01.2018r. poniedziałek 11:01:00
Pamiętaj, że nie ma prostej recepty
Na przyjęcie Pana Boga,
Ale najważniejsze by chcieć
I czynić to całym sobą.
"Amorowe rozterki XCIII".
08.01.2018r. poniedziałek 11:03:00
Potrzebujemy Kogoś kto by nam przebaczył
Tym Kimś jest Pan Bóg.
Potrzeba też w świecie ludzi,
Którzy są zdolni do wiarygodnego
świadectwa
O Bożym Baranku,
Który gładzi grzechy świata i daje życie
wieczne.
Czy każdy z nas czuje się takim kimś?
Czy każdy z nas jest zdolny do dania
świacectwa?
"Amorowe rozterki XCIV".
08.01.2018r. poniedziałek 11:06:00
Nadzieją dla nas i dla całej ludzkości
Jest zwycięski Baranek,
Który to pokonał korzeń grzechu,
A teraz prowadzi nas i cały świat,
Prowadzi w stronę światła,
A wszelkie pozostałości zła
Z czasem zostaną zniszczone.
Czy każdy z nas w to wierzy?
"Amorowe rozterki XCV".
08.01.2018r. poniedziałek 11:08:20
Pamiętaj, że niedopuszczalne jest
przywiązanie do rzeczy,
A zwłaszcza tych, które nie da się pogodzić
z pójściem za Jezusem.
Dlatego najlepiej zacznij pomagać
Oraz módl się,
Odpowiednio dużo pracuj,
A niebawem ujrzysz Jezusa.
"Amorowe rozterki XCVI".
08.01.2018r. poniedziałek 11:11:11
Pamiętaj, że dane nam zostało, by znaleźć
Tego,
Czyli Jego,
Boga prawdziwego.
Niech zrodzi się religijna i filozoficzna
mądrość,
Która będzie siłą,
Która zawsze skłoni nas do pójścia w
drogę.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)
Komentarze (14)
zastanawiam się czy ksiądz który przyszedł do mnie z
Panem Jezusem zobaczywszy psa powiedział, że on psa
nie chce( nie zdążyłam nawet biedaka schować do
piwnicy) ponieważ ksiądz odwrócił się na pięcie i
odszedł zostawiając wiatr za sobą:( działał w imieniu
Boga?
Wielu ma podobne rozterki a ja nie mam wątpliwości, że
Bóg mieszka w otwartych sercach, które są wierne
Stwórcy nieba i ziemi.
Za milyeną, jeśli wolno, powtórzę.
Pozdrawiam!
Ale poleciałeś po bandzie z tą ewangelizacją. I powiem
ci że czytałem z wielką uwagą. Masz charyzmę i wiarę.
+ i Dobrej nocy.
Ciekawe te Twoje rozterki.
Pozdrawiam Amorku :)
bycie w niebycie naszym celem przyjaciele,a ziemskie
doznania
są początkiem konania
a rozliczenie za sprzeniewierzenie się Panu
Jak zawsze ciekawe. Pozdrawiam
Ciekawe te Twoje rozterki:)
U Ciebie rozterki w wierze... nie wierzę :)
Ciekawe przemyślenia.:)
Dołączę do Elżbietki!
:)
Dziękuję!
Ukłony zostawiam!
Bardzo ciekawe Amorku. Pozdrawiam :)
Sądzę, że z bałaganem, który nas zwłaszcza w pobliżu
otacza będziemy sobie radzić, jeżeli potrafimy
samodzielnie wykorzystywać rozum, którym nas Siła
Wyższa obdzieliła. Nie zawracając głowy zarówno
Jezusowi jak i Bogu. Po coś ten rozum dostaliśmy.
Najważniejsza nie wiara, religia i kościół ( ten czy
inny) lecz uczynki człowieka. Religia katolicka(moim
zdaniem) zbyt prostacko rozgrzesza po spowiedzi, w
dodatku w imieniu Boga. Dosyć często rozgrzeszają Ci,
którzy też grzeszą( zdarza się, że dużo więcej).
Wierni dzięki temu niechcący na tym korzystają i
grzeszą nadal. Ja do spowiedzi nie chodzę i staram się
nie grzeszyć. A jak już zgrzeszę to pamiętam do końca
życia i staram się grzech naprawić, więcej go nie
popełniać i przepraszam Siłę Wyższą osobiście, w ogóle
nie prosząc o wybaczenie...
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia ;))))
Brzmi jak kazanie ;)
Mamy do wyboru iść za Jezusem albo za religią...To są
przeciwne kierunki :)
Pozdrawiam :)