amplituda marzeń
w gęstwinie rozedrgania
usta zanurzam
chłepczę nienasycenie
z płynącego źródła
nabrzmiałość
wypełniwszy wnętrze
w rezonansie współbrzmienia
wchodzi w amplitudę marzeń
autor
Leszek
Dodano: 2005-06-14 05:45:32
Ten wiersz przeczytano 711 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.