Anastazja
śni mi się
w zarośniętym ogrodzie
w którym
baliśmy się oddychać
o zmroku
błądzi między drzewami
ubrana w białą sukienkę
czeka
na jego ucieleśnienie
twierdzi że biel
to światło
znak i życie
przed świtem
będzie jej jakby mniej
ale stara się nie burzyć
misternego kłamstwa
kolejna wiosna demaskuje
zmarszczki
rozcieńcza wspomnienia
wypłukuje myśli
podobno była szczęśliwa
w tej próżni
podobno on nie umarł
odwiedzał nocą
jak dawniej
Z portretu
niewiele da się wyczytać
to tylko chwila przebita szpilką
trofeum za szkłem
Komentarze (20)
wiersz dobry, wspomnienia tylko te pozostaje po tych
co odeszli...pozdrawiam
wspomnienia schowane na zawsze, bardzo wymownie
Wspomnienia przywołują nam tych którzy byli z
nami,odeszli..pozdrawiam+
Wartościowy wiersz, aż mnie ciarki przeszły. To była
miłość po grób. ILL świetnie tworzysz POEZJĘ! Mnie
zatrzymałaś na dłużej...
z portretu niewiele da się odczytać
to tylko chwila
przebita szpilką===pięknie to ujęłaś w słowa.Całość na
tak.........
chwila
przebita szpilką ...obudziłaś wyobraźnie...
Bardzo dobry. Jeszcze tu wrócę :)
Pięknie! Człowiek odchodzi, a wraz z nim to czego na
portrecie umieścić się nie da - tajemnice jego duszy!
Pozdrawiam!
Obrazowy opis miłości poza grób - wzruszający, a
„trofeum” dreszcze we mnie wzbudza, przez
skojarzenie z łupem wojennym, albo upolowaną
zwierzyną:) Pozdrawiam:)
Anastazja i jej miłość ciągle żywa...
Co za wspanialy wiersz!Stara Anastazja pielegnuje we
wspomnienich swa milosc jak zasuszonego
motyla.+++++++++
świetnie, obrazowo...:)pozdrawiam
Dobry wiersz...
i ty masz wspomnienia o ciotce Anastazji? podobno za
szybką zabalsamowana na straży siedzi gdzieś blisko
Adama.
"to tylko chwila przebita szpilką / trofeum za szkłem"
świetne; bardziej przemawiający niż zwykle :)