'anatomia miłości'...
noc smagana szeptem ciszy ja radością
uśmiechnięta
pełna marzeń zakazanych jestem cała w
twoich rękach
zabłąkana w niepamięci
zmysł dotyku się uświęcił
teraz gwiazd dotknęły skronie rozkołyszą
się marzenia
w ciele czule ciało tonie, świeca gładzi
płomień w drżeniach
na wieszaku lśni pomięta
suknia dłońmi twymi zdjęta
ściany patrzą zawstydzone w całujących się
kochanków
w twych pieszczotach cała płonę świt się
zbudzi o poranku
więc nim latarń zgasną oczy
niech pieszczota mnie zamroczy
a w dzień będę wspominała i czekała
słodkiej
ciszy
która cicho kołysając szept karesów znów
usłyszy
usta brzegi szczelnie złączą
miłość z ciał pieszczotą sącząc
Komentarze (36)
Acha. :)
...toteż ja wspomniałam o słownej:))
Ale tradycyjna burleska potrafi być i wulgarna.
...Sławku,najpiękniejszym erotykiem jest słowna
burleska...
pozdrawiam:))
Łał. To się nazywa erotyk. :)
Moc serdeczności Stefi.
...Grusano, niestety zbyt wielu tu takich, co tylko
banały na ten temat piszą...
miłego dnia:)
Niebanalnie o miłości.
Ładny, delikatnie podany erotyk.
Dobrej nocy życzę.
Wow,cudny erotyk. No i ten zapis :)
Świetnie z tego wybrnęłaś. Nie łatwo jest połączyć
erotyk z rymem by nie wyszło papapapa. Tobie się to
udało.
Pozdrawiam:)
...Mariuszu G, Moniko dziękuję za uznanie; spokojnej
nocy wam życzę:))
Rozmarzenie, które można dopowiadać sobie w
wyobraźni...
pozdrawiam z podobaniem :)
Ładnie smagnęłaś szeptem.
Pozdrawiam
...Mariuszu, Grażynko dziękuję za uznanie; spokojnej
nocy wam życzę:))
Jak dla mnie ładny, delikatnie podany erotyk, czyli
tak jak lubię.
Dobrego wieczoru życzę Stefi :)