Andro(ko)med(i)a
Twoja andropauza mi się nie podoba,
moją menopauzę boli od niej głowa.
W tobie furiat gości, mnie złości
przybywa.
Czemu konstelacja taka… niezgodliwa?
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2015-04-03 14:30:04
Ten wiersz przeczytano 2767 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Dobrana para, ale warto przystopować - Pozdrawiam
serdecznie
Mnie się podoba.Miłego.
Złośnica z żony i furiat z męża.
I po cóż zdrowie nadwyrężać?
Polecam bajkę o misiach czterech,
albo przed spaniem wsiąść na rowerek:)))
W żółto-cieniach wina?
Trochę ciepła w tej ironii jeszcze, jak w kaflach
dawno nierozpalanego pieca.
Pozdrawiam :)
Często trudno nam pewne zagadnienia zrozumieć. Musimy
je sami rozwiązać. Pozdrawiam.
Ponoć skrajności przyciągają się, ale bywa i tak, jak
w powyższej miniaturze. Pozdrawiam :)
Masz rację, bo mini, nie komedia to a farsa. Dziękuję
wszystkim za refleksję nad wierszykiem. Pozdrawiam
:)))
faktycznie farsa - Wenus ma gniewnego Marsa:)
Lecz po tych złościach i kłótniach jakże fajnie jest
się godzić potem.Może po to..? Żeby życie nie było
zbyt nudne ...fajne mini,pozdrawiam Ewo.:}
taki to przypadek faceta i kobity,
że weszli na odmienne orbity..
No właśnie:( kto to zdoła zrozumieć?
Dziękuję za komentarze:)
Jacku Z., dzięki za pogłębienie myśli. Pozdrawiam
serdecznie :)))
"Andro-media" mają tu duży udział w "zbrodni". Andro,
meno, dysfunkcje - jeszcze kilkanaście lat temu
byliśmy zdrowsi? Z niewiedzy? Czy też z braku
możliwości pójścia na łatwiznę? Nie uogólniam, ale
myślę, że lubimy /mieć łatwiej/. No i jeszcze
konstelacja - worek pełen tłumaczeń - naszych
/niemocy/.
Pozdrawiam - furiat:))) - (mini) :))
:)))
No właśnie, czemu...?
Pozdrawiam, Ewo ;)
W każdym z nas furiat drzemie.Pozdrawiam.