aneks do umowy społecznej
kleistość tabloidów
stwarza pozory życia
za oknem rzeczywistość
jest jak zemsta psychola
codziennie się nam wciska
do mózgu poprzez oczy
tworząc swoiste zwarcia
w neuronowej sieci
nie-rząd grą wy-wstępną
pozorów nam wskoczy
aby po wydymaniu
nie było tak bardzo żal
dziewiczych przekonywań
że już będzie normalniej
nieroby i pijawki
sejmowe tuczą się krwią
immunitetem dziurki
wampirze zasłaniając
wrzeszczy radio ma ryja
na babcie,matki,córki
a za szkłem ojce czarni
objaśnią dzieje grzechu
maluczkim zaś Pan mówi
kto wiatr siał zbierze burzę
tłumom tradycja się już
odbija bez pospiechu
marzą a rzeczywistość
każdy to widzi; skrzeczy..
20.05.2011r.
Komentarze (22)
re marcepani;JA! ja się wyżywam? - to oni się wyżywają
na nas, faktycznie zdrowia psychicznego im bardzo
potrzeba..
To mi wygląda na relację ponadczasową:) Miłego
wieczoru.
:o)) podoba
...ależ się Vick - wyżył w tym wierszu :) Osobiście
nie mam nic przeciwko temu, ekspresja wyrazu i
dosadność bywa konieczna dla uratowania zdrowia...
przynajmniej psychicznego. pozdrawiam.
.. i tak już przez ćwierćwiecze powtarza się to samo,
chciałam powiedzieć wciskają nam to samo.
wszystko jasne choć to ironia ale temat aktualny
Pozdrawiam serdecznie:))
Jestem zachwycona jak zwykle.
Ale tym razem bardziej tak jakoś :)